Shit happens...

Mańka · Wysłany: Wto 15:09, 25 Mar 2008 Temat postu: Shit happens...

... czyli temat do ponarzekania Very Happy

Nie należe do optymistek i lubie czasem ponarzekać i właśnie założyłam ten temat "do wyżycia sie" ;p

po pierwsze: wczoraj ojciec oznajmił mi,że nie naprawi mi komputera i koniec. Fajnie, nie tylko nie wejde na forum to jeszcze nie bede mogla sciągać materiałów do nauki :/ Niech mi nikt nie mówi, że pieniadze szczescia nie daja... gdybym miala pieniadze to byl naprawiła komputer i juz byłabym szczesliwsza...
Jakaś aktorka powiedziała :"Nawet jeśli pieniadze szczescia nie dają to przynajmniej pomogą ci cierpiec w luksusie".

po drugie: jakie to jest uczucie nie być olewanym przez ludzi?

rebelgirl

O TAK! temat stworzony dla mnie KOCHAM narzekać
po pierwsze: za dwa tygodnie mam egzamin. i nie chce mi sie uczyc ale muszę, jeśli się nie dotanę do ukochanej szkoły to idę pod tory

po drugie: matematyczka uważa mnie za madrą bo napisałam sprawdzian na 5 i teraz mnie do wszytskiego bierze, a ja wcale tego nie umiem

po trzecie: przyjechały mama i siostra i już gadają ze nic nie zrobiłam (jak zawsze) w domu.

po czwarte: jutro mam spotkanie do bierzmowania i muszę się nauczyć 30 pytań/192 ale i tak się nie będe uczyła bo mi się nie chce. w koncu co mi zrobi ksiadz

po piąte: dostałam znowu 3 z wypracowania i się zdenerwowałam bo wszytsko była ok tylko czepia się rzeczy nie istotntch

po szóste denerwują mnie koleżanki. Jedna nie chce iść do LO tylko do technikum na kelnerke. ona nie chce ale w lo uważa, ze sobie nie poradzi, ale poradzi gdyby miała chęci, uparty człowiek. druga natomiast sie odchudza i pije herbate bez cukru bo to az 40kcal (1 łyzeczka) do niej też nic nie dociera i ogólnie to szkoda gadać

Manka Twoje 'po drugie' to pytanie do nas?

Mańka

rebelgirl

tak więc dzisiaj:
jestem totalnie zmęczona po basenie. zaraz idę sie położyc i koniec!

ksiadz sobie wymyślił że na nasteonym spotkaniu będzie pytał kazdego z osobna. Dzisiaj tylko po 1 pytaniu

a wiesz, Manka ostatnio właśnie się do mnie 'garną' co mi osobiscie przeszkadza

Mańka

rebelgirl

dokładnie tak sobie myśle! czasem...

sprawdzian z angielskiego i kartkówka z chemii znowu muszę się uczyć na poprawe ( z chemii z ang mysle ze będę miala ocene ok ale i tak nie jestem zadowolona)

Dzisiaj kazdego głowa boli tzn nie mnie. koleżanka wzięła od 7 rano 4 tabletki ibum i nic

Mańka

Nikt tu nie wchodzi! ;p;p (no dobra, bardziej żartuje niz narzekam bo zdarzyłam sie już przyzwyczaić) ;p

rebelgirl

ale to nie tylko Twój problem, na wszyskich forach jets taki zastój

Mańka

No wiem, przeciez podobnie skomentowałam na rachelkeanu xD

m.

Chciałabym się poskarżyć na to, że oko mi skoko.
Poza tym czuję się przeżarta i rodzice na mnie krzyczą.

)

Mańka

[/m!! Tęskniłyśmy!! Very Happy

Ale fajnie, że jestes
Na mnie to matka wrzeszczy 24h/dobe

Na ogół z samego rana:P (Widać wieczorami robi sie senna i nie ma siły;p)

rebelgirl

jestem głupia jeśli chodzi o test gumanistyczny
natomast test mat-przyro pójdzie mi jeszcze lepiej

już nie mogę sie doczekać

Mańka

Nie cierpie testów choc pamietam ze niezle poszedl mi gimnazjalny i, że w ogóle sie nim nie przejmowałam:P

rebelgirl

ja w sumie tez ie tak bardzo, byłam spokojna w miarę. Wyniki sprawdzone nie poszedł beznadziejnie, myślę ze do jakiegoś lo się dostanę.
(JA CHCĘ do 8 )

Mańka

Napewno sie dostaniesz... nie wiem co wszyscy sie tym tak przejmuja, to matura ma wpływ na dalsza edukacje a nie gimnazjalny...