Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:17, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
W zasadzie z was wszystkich to jestem stara dupa xD
Bogus jest denny w tym serialu gdzie robi za gosposie, w ogole ten serial jest dennyxD Ale mysle, że on w przeciwienstwie do pana Pazury, potencjał ma, tylko ludziska go zaszyfladkowali... wlasnie nie wiem czy slysznie czy nie...
A ten serial... nie wiem, moze karza mu z siebie takiego idiote robic? Może taka ma być ta jego postać ? Trudno mi powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
m.
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrzosowisko
|
Wysłany: Pon 21:23, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to co w nim podziwiam, to fakt, że znamy go głównie z jego pracy artystycznej, nie z serii skandali. nie, Linda się już nie pozbiera, ja mu jednak stawiam krzyż, bo na moje oko to on się już wypalił. chociaż moje oko zawsze może być zezowate:)
w najlepszych momentach nie wybił się, nie zrobił tego radykalnego kroku i trochę się stracił. a szkoda. cóż, nie zrealizował się totalnie w filmie, to może w branży muzycznej? mnie się bardzo podobało "las putas melancolicas", co to nagrał ze Świetlikami:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:40, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A co powiesz o Carreyu??
Pamietam jego pierwszy film, ktory obejrzałam-> "Ace Ventura: Zew natury". Obsmiałam sie jak norka i bardzo mi sie podobał, potem nastepna komedia i kolejna... i mina mi zrzedła. W kazdej z tych komedii był taki sam i juz mnie nie rozsmieszał tylko wkurzał. A potem obejrzałam "Truman Show" i mnie zatkało. Był swietny choc tez troche było w tej roli tego Carreya z tych wszystkich komedii...
Juz sama nie wiem co o nim myslec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m.
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrzosowisko
|
Wysłany: Wto 20:45, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
niby powinnam mieć dylemat, bo niby sprawdził się jako aktor niekoniecznie komediowy, ale...
ale nie potrafił mnie odzwyczaić od swojej "łatki". zbyt nasiąknął psimi detektywami i tego typu sprawami. za późno z nich zrezygnował, sam się skazał na taki, hm, los (jak to brzmi ;p).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:22, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie, szkoda mi go bo potencjał ma, w "Masce" swietny, niby tez komedia ale to była inna rola. Za duzo durnych komedii w jego dorobku.
Ale na przykład Tom Hanks... Zaczał jako aktor komediowy i tylko tak był kojarzony do tego stopnia, że wszyscy stawiali na nim krzyżyk kiedy dostał role w "Fajerwerkach próżności" - spotkało sie to z ogromna krytyka... a jednak.. wybił sie... role w takich filmach jak "Philadephia" czy "Forrest Gump" pokazały, że jest aktorem rozniez dramatycznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m.
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrzosowisko
|
Wysłany: Sob 22:25, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ja jako największego uciekiniera od szufladek uznaję naszego rodaka Gajosa Janusza (jam patriotka jest;p). zacząć na farbowanym zarozumiałym sierżanciku, przejść przez jednego z naczelnych chama III RP, kilku alkoholików, cwaniaków, gburów, kochających mężów, ojców, wielkich biznesmenów, mafiosów, policjantów, żuli bla bla, by wreszcie wbić się w klasztorny habit - to jest coś. dla mnie bomba ;p
Tom Hanks szczerze mówiąc, dużo bardziej podoba mi się jako aktor dramatyczny. ale nawet poruszając się w takim zakresie ról tworzy wizerunki niepowtarzalne. nie sposób przyszyć mu łatkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:51, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
uwielbiam gdy aktor wciela sie w tak "dramatycznie" rozne role, to jest cos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mynia
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pielgrzymka / Nowa Wieś grodziska
|
Wysłany: Pon 23:08, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a mnie najbardziej wkurzaja olsenki. nie sa gwiazda 1 filmu (a nawet 50) a mimo to zawsze graja 1 role: bliźniackzi. jakby niemogly zagrac osobno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:18, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To prawda! Nawet ostatnio byl film z nimi, zawsze, od zawsze razem... ale moze "atrakcyjne" sa tylko razem? Moze jedna olsenka sie nie sprzeda?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mańka dnia Pon 23:21, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mynia
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pielgrzymka / Nowa Wieś grodziska
|
Wysłany: Nie 12:31, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dokładnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m.
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrzosowisko
|
Wysłany: Nie 13:55, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ale to szufladkowanie zrobiło się niebezpiecznie odkąd Domogarow zaczął istnieć dla mnie tylko jako Bohun...
nie kwestionuję jego talentu, bo ma chłop, nawet w teatrze tv żem widziałam, ale jakoś cały czas mam przed oczami nieposkromionego kozaka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:49, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moze to jest kwestia nie tego, ze na przyklad tylko ta rola mu sie udała, ale tego, ze byl w niej tak fenomenalny (a był) ,że człowiek nie jest w stanie powstrzymac pierwszego skojarzenia Domogarow=Bohun.
To jest taka cienka granica, która trudno wyczuc i łatwo wsadzic kogos do szufladki choc na to nie zasługuje.
Tak jest moim zdaniem z Russellem na przyklad. Wielu go szufladkuje jako Gladiatora choc na to nie zasluguje tyle, ze ta rola byla tak dobra i tak znana, ze to jest pierwsze skojarzenie jakie sie nasuwa na mysl o nim. Nie ukrywajmy, wielu ludzi zna go tylko przez te role.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mańka dnia Nie 18:06, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m.
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrzosowisko
|
Wysłany: Śro 12:59, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Już zmieniłam zdanie - po zapoznaniu się z większą ilością dorobku tego aktora przestał mi się kojarzyć z Bohunem.
Co do Russela - w rozmowie pada nazwisko Crowe, ktoś pyta "kto to", to najłatwiej powiedzieć, że właśnie Gladiator. ale tak jest z niemal każdym aktorem i raczej nie oznacza szufladkowania, tak mi się przynajmniej zdaje. taka etykietka to łatwy sposób identyfikacji aktorów dla ludzi nie interesujących się zbytnio kinem, oglądającym filmy "ot tak", bo jest fajnie (tzn. nie chodzi o to, że ja na przykład oglądając film przeżywam jakieś katharsis, ale nie oglądam filmów dla zabicia czasu, żeby zezreć kubeł popcornu i po prostu patrzeć na ekran, a nie widzieć i rozumieć).
dla mnie Russel zagrał kilka ról, które mogłyby być jego, hm, identyfikatorami, więc spoko-moko, nikt go tak łatwo do szufladki nie upchnie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mańka
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:39, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
m. napisał: | dla mnie Russel zagrał kilka ról, które mogłyby być jego, hm, identyfikatorami, więc spoko-moko, nikt go tak łatwo do szufladki nie upchnie:) | Ja sie tam nie przejmuje;p Nawet jak caly swiat go wsadzi do szufladki to nie bede walczyc z wiatrakami czy chodzic po domostwach i nawolywac "Nie szufladkujmy Russella";p Dla mnie liczy sie to, ze ja wiem ze jest wszechstronny i reszta juz mnie tak naprawde nie interesuje.
Co do tego, że
m. napisał: | w rozmowie pada nazwisko Crowe, ktoś pyta "kto to", to najłatwiej powiedzieć, że właśnie Gladiator. ale tak jest z niemal każdym aktorem i raczej nie oznacza szufladkowania | to wszystko chyba zalezy od człowieka, jego wiedzy na temat rol danego aktora, od tego czy film sie dla niego czyms wiecej niz tylko, jak slusznie napisalas, okazja do zarcia popcornu i od osobistych antypatii. Tak mi sie przynajmniej wydaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m.
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrzosowisko
|
Wysłany: Śro 22:46, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
btw. ojciec dziś przegląda program tv - reakcja na fotos z "pięknego umysłu" - oo, to ten gladiator Krow. Krołw? Krou?
wracając do tematu - David Duchovny a propos powrotu "archiwum x" - chyba zawsze pozostanie więźniem ufoludków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |